<powrót
zakladka
Warta wzbiera (przy „Kocich Dołach”
ludzie gotowi są do ewakuacji)

Wypełniające się koryto Warty wzbudza niepokój mieszkańców,
którzy w ubiegłym roku doświadczyli powodzi. Domki i ogrody nad
„Kocimi Dołami” zaczynają zalewać podnoszące się wody gruntowe.
Poziom rzeki podnosi się a meteorolodzy zapowiadają kolejne dni
z ociepleniem. (W weekend w dzień może być nawet plus 8 stopni
C, co oznacza gwałtowne topnienie zwałów śniegu i przybór
Warty!) Warta już kilka dni temu przekroczyła stan alarmowy,
który w Poznaniu wynosi 450 cm. Przedwczoraj poziom wody
w Warcie (mierzony przy moście św. Rocha) wyniósł 528 cm,
wczoraj 530, a dziś (5. 01. 11) już 535 cm. Od czwartku może być
znacznie gorzej! Władze naszego miasta uspokajają, wały
przeciwpowodziowe na terenie Lubonia są patrolowane, strażacy
w razie konieczności są gotowi do interwencji. A jednak
mieszkańcy „Kocich Dołów”, którym w czasie ostatniej powodzi
woda wdarła się do domów, są spakowani i przygotowani do
opuszczenia posesji. Zagrożenie zalania niektórych rejonów
Lubonia jest bardzo realne. Jeśli nie teraz to wczesną wiosną,
gdy nastąpi całkowita odwilż. Najgorsze dla mieszkańców jest to,
że w razie podtopienia nieubezpieczonej nieruchomości nie mogą
liczyć na ewentualną rekompensatę poniesionych strat. Ustawowe
uregulowania nie przystają bowiem do rzeczywistości. (Jedna
z mieszkanek „Kocich Dołów” uzyskała częściową rekompensatę
strat popowodziowych, poniesionych wiosną 2010 r., dopiero po
dwukrotnym odwołaniu się od decyzji MOPS do Samorządowego
Kolegium Odwoławczego, ponieważ nie była w stanie udokumentować
swojej wyceny zalanego ogródka warzywnego rachunkami!) Kilka
rodzin, mieszkających najbliżej wody, z niepokojem obserwuje
rosnący poziom rzeki i zalane pobliskie łąki. Ludzie do końca
nie wierzą zapewnieniom, że nie ma niebezpieczeństwa. Mają
rację! Niebezpieczeństwo powodzi w tamtym rejonie istnieje od
lat, tylko jakoś przestaliśmy o tym pamiętać! Czas wprowadzić
stosowne uregulowania prawne, póki jeszcze sprawa dotyczy
niewielu mieszkańców Lubonia! T. Kujawa
<powrót |