<powrót zakladka

Czy ta powódź nauczy nasz samorząd racjonalnego działania?

 

Po latach suchych doświadczamy lat mokrych. Jeszcze nie zdołano w Luboniu usunąć śladów po ubiegłorocznej powodzi (maj 2010 r.) a znów stare koryto Warty wypełniło się po brzegi, i tylko dzięki wysiłkowi strażaków woda nie wdarła się do najniżej położonym posesji, chociaż podtopień nie udało się niestety uniknąć… Z ostatnich komunikatów IMGW tchnie optymizmem- poziom wód Warty już nie wzrasta i utrzymuje się na stałym poziomie w okolicach 6 m (5,97-5,96 m odczytywano w ciągu całego dnia 24. 01. 11 na wodowskazie przy moście św. Rocha w Poznaniu). Przy lubońskiej „Luvenie” przez oświetlaną zimowym słońcem wodę pięknie widać obrastająca glonami kostkę brukową, położoną na wspaniałej, ścieżce rowerowej, zbudowanej kosztem około 230 tys. zł tuż przed ubiegłorocznymi wylewami. Radni Lubonia w poprzedniej kadencji (2006-10) lekceważąc realne możliwości finansowe naszego miasta przyjęli sobie za punkt honoru zwiększenie turystycznej atrakcyjności „Kocich Dołów”, nie biorąc zupełnie pod uwagę ich rzeczywistej roli w ekosystemie. Starorzecze „od zawsze” było, jest i będzie, kanałem ulgi dla wezbranej w głównym nurcie Warty. Trzeba byłoby milionowych nakładów finansowych, aby zbudować tam bezpieczną drogę, wymagającą, jak to doświadczalnie pokazała powódź z 2010 r., ponad 7-metrowego nasypu, wzmocnionego płytami, podczas gdy w wielu miejscach miasta ludzie błagają o chodniki. Jak wynika z zestawienia wydatków, zapisanych w dokumentach, w poprzedniej kadencji poniesiono z budżetu miasta na elegancką w formie ścieżkę rowerową 230.360,00zł. (Zagospodarowanie terenu w rejonie zbiornika „Kocie Doły” do roku 2013 ma kosztować Luboń 1.130.360,00 zł, według  załącznika do uchwały nr XXXVI/214/2009 RML z dnia 29 pażdziernika 2009 r. w sprawie zmiany do uchwały o Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Miasta Luboń na lata 2009 – 2013.) W tej samej kadencji na roczne utrzymanie kilku strumyczków (Bocianka, Żabinka, Kotówka, bez Strumienia Junikowskiego), istotnych dla zachowania równowagi wód gruntowych na terenie całego miasta przeznaczano 21.000 zł., jako świadczenie na rzecz Spółki Wodnej Luboń, wchodzącej w skład Poznańskiego Związku Spółek, zajmujących się konserwacją takich niewielkich cieków. Ktoś powie-brak wyobraźni. Ja powiem- elementarny brak szacunku dla wyborców, którzy od pokoleń mieszkają nad „Kocimi Dołami”! „Podobno mamy demokrację”, ale nikt nie podjął nawet jednej, marnej próby, konsultacji społecznych w sprawie budowy ścieżki rowerowej, która teraz leży sobie ponad metr pod wodą i „porasta” a po zimie pewnie nieco „skruszeje”. Mam nadzieję, że obecny samorząd Lubonia bardziej po gospodarsku i  mniej bezmyślnie będzie wydawał publiczne środki.

T. Kujawa (fotoreportaż z dnia 23. 01. 11 I. Szczepaniak)

 

Prowizoryczne zabezpieczenie ul. Dola

Wjazd na ścieżkę rowerową przy Luvenie

Ul. Magazynowa

                                                                                   <powrót

i