Żołnierze wielkopolscy
w bitwie warszawskiej 15. 08. 1920 r.

Wojna
polsko-bolszewicka, która rozpoczęła się w 1919 r. wyprawą
kijowską, mogła w efekcie zniszczyć
Polskę Odrodzoną. Po roku działań wojennych,
w pierwszych dniach sierpnia 1920 r. wyczerpane armie polskie,
pod naporem czerwonoarmistów, cofnęły się aż na przedpola
Warszawy… Taki był skutek polskich marzeń o wielkomocarstwowości.
W sierpniu 1920 r. na przedpolach Warszawy rozegrała się jedna
z najważniejszych bitew tamtej wojny (w ocenie angielskiego
dyplomaty d’Abernona uznana za 18. bitwę, decydującą
o dziejach świata), będąca dla Polski korzystnym punktem
zwrotnym. Po latach warto przypomnieć, iż doborowe wojska
wielkopolskie miały swój ważki udział w całej wojnie
polsko-bolszewickiej oraz w samej bitwie warszawskiej, o czym,
przy okazji świętowania tzw. „cudu nad Wisłą”, nie zawsze się
wspomina…
Dywizje wielkopolskie walczyły na różnych odcinkach frontów
wojny polsko-bolszewickiej. W dniach klęski,
13 sierpnia 1920 r., po zarządzonym, w celu obrony
stolicy, przegrupowaniu wojsk polskich, na przedmościu Warszawy
znalazły się:
-na lewym skrzydle, na przyczółku Zegrze- poznańska 7. brygada
rezerwowa piechoty (składająca się z 155. i 167. Pułków
piechoty, utworzonych z dawnych Wielkopolskich Straży Ludowych,
z 157 pułku piechoty i kilku baterii 16. pułku artylerii lekkiej
oraz 15. pułku artylerii ciężkiej, o łącznym stanie bojowym
liczącym około 100 oficerów i 4.600 szeregowców);
- a na prawym skrzydle, na odcinku Okuniew-Wiązowna, wzdłuż
Wisły aż do Karczewa, 15. dywizja piechoty wielkopolskiej
(wcześniej nosząca nazwę 2. dywizji strzelców wielkopolskich).
Już w dniu 13 sierpnia poznańska 7. Brygada, broniąc Zegrza,
ściągnęła na siebie atak Rosjan nacierających z kierunku Modlina
i mocno trzymała powierzony przyczółek, mimo zagrożenia
okrążeniem, ze strony zajętego już przez czerwonoarmistów
Radzymina. Straty poznańskiej brygady, poniesione w tym czasie
wyniosły : 7 oficerów i 260 szeregowców.
14 sierpnia, pod wpływem wypadków, bezpośrednio zagrażających
bezpieczeństwu stolicy (zajęcie Radzymina), kiedy dowództwo
wojsk polskich zdecydowało się na kontrnatarcie w kierunku
Nasielsk- Pułtusk. Z Modlina ruszyła do ataku 17. dywizja
piechoty wielkopolskiej (złożona z 67., 68. i 70. pułków
piechoty oraz z 17. pułku artylerii lekkiej, o łącznym stanie
bojowym: 63 oficerów, 2400 strzelców, 50 szabel, 39 ckm
i 22 działa). Akcja bojowa tej dywizji, w dniach 15
i 16 sierpnia 1920 r. to jeden z największych sukcesów polskich,
od czasu sromotnego odwrotu naszych wojsk z linii Bugu (co miało
miejsce w dniu 7 sierpnia 1920 r.). Podczas prowadzonego
krwawego natarcia bitny 68.pułk piechoty w ciągu 48 godzin
stracił ze swego stanu kilku oficerów i ponad 100 szeregowców…
W czasie boju o Radzymin i Zegrze wielkopolska 15. dywizja
piechoty (w składzie: 59., 60., 61. i 62. pułk piechoty,
15. pułk artylerii lekkiej,15 dyon artylerii ciężkiej oraz
oddziałów czołgów, o ogólnej liczbie 6000 ludzi) skutecznie
przeciwstawiła się dwóm dywizjom armii czerwonej (8. I 10.), co
więcej, wyprowadziła brawurowy wypad, z kierunku Warszawy na
Mińsk. Rosyjskie dywizje, przygotowujące się wówczas do
ostatecznego zajęcia stolicy Polski, zdezorientowane wypadem,
mimo rozpaczliwego oporu, nie były w stanie odeprzeć uderzenia
i poszły w rozsypkę. W rozgorzałej zaciętej walce 15. dywizja
wielkopolska straciła 10 oficerów i 500 szeregowców, ale
jednocześnie wzięła do niewoli 1200 czerwonoarmistów i zdobyła
kilka dział. 17 sierpnia walka na przedmościu Warszawy została,
szczęśliwie dla Polski, zakończona pełnym sukcesem…
Na operujące w pobliżu naszej stolicy oddziały rosyjskie
uderzyła wtedy, z kierunku Wieprza, polska grupa manewrowa,
która przypieczętowała wynik. Na lewym skrzydle tej grupy
walczyła 14. wielkopolska dywizja piechoty (w składzie : 55.,
56., 58. pułk piechoty wielkopolskiej, 14. pułk artylerii
lekkiej, 15. pułk ułanów poznańskich z baterią 1 dyonu artylerii
konnej w liczbie 10.000 piechurów, 650 ułanów, 230 ckm
i 40 dział). Dywizja ta zyskała sławę jednostki niezwykle
twardej w obronie. 14 sierpnia w przeddzień bitwy, przeglądu
wojski wielkopolskich 14. dywizji dokonał sam Józef Piłsudski.
16 sierpnia dywizja, w ramach grupy manewrowej, wyruszyła znad
Wieprza. Forsownym marszem (40 km dziennie) osiągnęła linię
Garwolin-Włodawa_Łuków a w dniu 17 sierpnia Mińsk
Mazowiecki-Siedlce- Biała Podlaska. 17 sierpnia, pod Kołbielą
(w okolicach Brześcia) poznański 55. p. p. rozbił w puch
8. dywizję armii czerwonej i wziął do niewoli 1500 jeńców oraz
zdobył kilka dział. Po bitwie warszawskiej, zarówno 14. dywizja, jak
i wszystkie jej pułki zostały odznaczone krzyżem Virtuti Militari. 18 sierpnia wszystkie siły polskie przeszły już do
pościgu za wrogiem. 14. dywizja w ciągu 1 tygodnia w marszu
pokonała 200 kilometrów, gromiąc niedobitki. 27 sierpnia pościg
został zakończony. W ciągu dwunastodniowych walk wojska polskie
zdobyły 66000 jeńców, 321 dział, 1023 karabiny maszynowe
i olbrzymią ilość sprzętu wojennego….Pułki wielkopolskie wróciły
do domu ze sztandarami okrytymi wojenną chwałą.
Opr. I. Szczepaniak (na
podstawie: „Pułki wielkopolskie w zwycięskiej bitwie
warszawskiej w roku 1920” aut. kpt. dypl. Jerzego Kurpisza, fot.
arch. redakcji)
|