<powrót
zakladka
Moje spojrzenie na miasto:
Luboń dojrzał do… „rozbicia dzielnicowego”!

W tym roku minęło 56 lat odkąd na podstawie decyzji
administracyjnej (wydanej 7. 10. 1954 r.) powołano do życia
miasto o nazwie „Luboń”. We wspólnych granicach znalazły się
wówczas trzy odrębnie dotąd egzystujące wsie: Lasek, Luboń
i Żabikowo. Trzeba było wielu dziesięcioleci, aby w świadomości
mieszkańców zatarły się lokalne separatyzmy, ale dziś już ich
się w Luboniu nie odczuwa! Liczba mieszkańców naszego miasta
systematycznie rośnie. W oficjalnych wykazach meldunkowych jako
miasto zbliżamy się do 30 tys. obywateli i tylko zasiedziali
Lubonie wiedzą, gdzie dokładnie przebiegały granice dawnych wsi.
To jest właśnie najlepszy moment, aby powołać do życia…
administracyjne dzielnice Lubonia! Jest kilka powodów, dla
których taka decyzja byłaby korzystna. Wymienię tylko
najważniejsze- da nam ona:
1. Utrwalenie historycznego pochodzenia (nasz regionalny rodowód
zaistnieje w nazewnictwie dzielnic, ułatwi to również rozumienie
nowego herbu miasta, przyjętego za obowiązujący
01. 06. 2000 r.).
2. Poprawę orientacji w terenie (nowym mieszkańcom łatwiej
będzie poruszać się w obszarze konkretnej dzielnicy).
3. Zmianę w sposobie patrzenia na miasto władz samorządowych
(spowoduje decentralizację i wymusi skupienie uwagi samorządu na
mniejszych obszarach mieszkalnych oraz ich konkretnych
potrzebach).
Aby lepiej zobrazować obecną sytuację Lubonia wróćmy do
początków naszego miasta. Przybliży ją najlepiej fragment
publikacji pt.: „Rodowód herbu miasta Lubonia”, wydanej przez
Urząd Miejski w Luboniu w 1978 r., w cyklu wydawniczym „Polska
naszych dni, kraj wielkiego budowania”(cyt.): „Główną
funkcją każdego miasta jest działalność gospodarcza:
przemysłowa, rzemieślnicza, handlowa. Zapewnia ona wzrost liczby
jego mieszkańców, która jest wprost proporcjonalną do stopnia
uprzemysłowienia danej miejscowości czy kraju. Te same przyczyny
zadecydowały o stałym zwiększaniu się liczby mieszkańców
podpoznańskiej osady fabrycznej Luboń i gromady
Żabikowo, która połączona w jedną całość administracyjną z Laskiem
skupiała w 1946 r. 45% produkcji przemysłowej całego ówczesnego
pow. poznańskiego. W tym roku Luboń liczył 9500 mieszkańców.
Gdy w roku następnym liczba mieszkańców przekroczyła 10 tyś.
osób, wtedy trzeba było pomyśleć o nadaniu Luboniowi statusu
miejskiego. Od 7 X 1954 roku osada przemysłowa Luboń działała
na prawach, miejskich. Nowa aglomeracja miejska liczyła
w 1958 r. już
13.968 osób,
a jej terytorium obejmowało 13,2 km. Luboń jest
najmłodszym miastem w dzisiejszym woj. poznańskim,
powstałym w Polsce Ludowej”….
Fakty są niezaprzeczalne: pół wieku temu całe nasze miasto
zamieszkiwało mniej więcej tyle samo mieszkańców ile dzisiaj
wiernych liczy sama lubońska parafia pw św. Barbary w Żabikowie!
56 lat temu skala potrzeb mieszkańców w całym Luboniu była do
siebie porównywalna. Teraz sprawa wygląda zupełnie inaczej!
Potrzeby życiowe w mieście zróżnicowały się terytorialnie.
Mieszkaniec Żabikowa chciałby mieć w krótkiej perspektywie
czasowej w sąsiedztwie swojego bloku czy szeregowca obiekty
rekreacyjne (aquapark, skatepark, ścieżkę rowerową itp.)
natomiast mieszkaniec Lasku marzy tylko o…pieszo-jezdni lub
przynajmniej równym chodniku na gruntowej ulicy! Wyrównanie
jakości życia wszystkim, natychmiast i w całym mieście jest
niewykonalne. Wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, ale cicha
aprobata dla postępującej degradacji naszych nieoficjalnych
przedmieść jest niewybaczalna! Przyszli radni, zasiadający
w Radzie Miasta Luboń powinni to wiedzieć i nie „zamiatać sprawy
pod dywan”! Uważam, że im szybciej samorząd Lubonia „zmierzy
się” z problemem „rozbicia dzielnicowego”, w mieście tym lepiej!
(Wspominałam już o tym w swoim referacie, wygłoszonym
7. 10. 2004 r. z okazji jubileuszu 50-lecia miasta). Granice
dawnych wsi przestały być czytelne nie tylko w terenie!
Mieszkańcy Lubonia od dawna czują się mieszczanami. Nikogo nie
będzie bulwersował powrót do historycznego nazewnictwa,
(ułatwiający przy okazji orientację.) Wręcz przeciwnie!
Wydzielenie dzielnic przyda miastu splendoru, bo przecież
znacznie lepiej brzmi zdanie: „mieszkam w Luboniu, w dzielnicy
Żabikowo”. To niesie z sobą powiew wielkiego miasta!…..
Izabella Szczepaniak
<powrót |