Lubonianin Tomasz Kaczmarek
Mistrzem Polski
w speed badmintonie w grach
singlowych!!
W
ostatni listopadowy weekend na kortach stołecznej „Warszawianki”
odbyły się Mistrzostwa Polski w speed badmintonie w grach
singlowych. Speed badminton, łączący w sobie elementy tenisa,
szybkość squqasha i finezję badmintona, to coraz silniej
i prężniej rozwijająca się dyscyplina sportu, która na całym
świecie skradała serca i mięśnie kilku tysięcy osób. Kondycja
i doświadczenie, a co za tym idzie umiejętność wypracowania
strategii, są niezbędne w osiąganiu sukcesów. Ale początkującym
wystarczą już dobre chęci, rakieta i lotka, której uderzenie
wprawną ręką nadaje prędkość, bagatela, do 290 km/h! Speed
Badminton to rozwojowa dziedzina sportu, której fenomen polega
na tym, że wciąż się kształtuje. Dynamiczny rozkwit nowej
dyscypliny odbywa się także przy udziale zawodników
i organizatorów z Polski, którzy licznie i z zapałem angażują
się w kolejne przedsięwzięcia. Warto przypomnieć, że zawody
organizowane 30 listopada to uwertura do jeszcze większego
święta sportu, jakim będą Mistrzostwa Europy w czerwcu
organizowane również na kortach Warszawianki! Do Warszawy
zjechała cała krajowa czołówka można by powiedzieć, że najlepsi
z najlepszych, każdy z myślą o zdobyciu medalu. Luboń
reprezentowała czteroosobowa ekipa w składzie: Izabela
Polichnowska, Katarzyna Sitarz, Tomasz Kaczmarek i Maciej
Kędziora. Praktycznie cała nasza czwórka w speed badmintona
zaczęła się bawić dopiero na wiosnę tego roku i start
w Mistrzostwach Polski w grach singlowych był dla nas wszystkich
bardzo emocjonalnym przeżyciem i sporym wydarzeniem. Do stolicy
dotarliśmy pociągiem, w piątek 29. 112013 r., pełni sportowych
ambicji zasypiając śniliśmy o medalu na naszych piersiach.
Najlepiej z myślą, że można zdobyć medal Mistrzostw Polski
oswoił się Tomek Kaczmarek. Potrafił siebie tak przygotować
mentalnie i fizycznie do turnieju, że w czasie trudów
całodziennych zmagań zagrał bardzo spokojnie, pewnie i co
najważniejsze skutecznie. Pewnie wygrał swoja grupę i następne
gry by w meczu półfinałowym zmierzyć się z wielokrotnym,
aktualnym Mistrzem Polski Marcinem Ociepą z Wrocławia. Pojedynek
Tomka z Marcinem stał na bardzo wysokim poziomie i pomimo dość
pewnego zwycięstwa Tomka w pierwszym secie Marcin potrafił się
odbudować i w drugim secie okazał się lepszy od lubonianina.
Zadecydować o zwycięstwie i awansie do finału miał, zatem
trzeci, decydujący set. Zawodnicy grali bardzo solidnie i nikt
z nich nie mógł uzyskać przewagi. W wielkim napięciu zmagania te
śledziła publiczność, która oklaskiwała rywalizację po
przepięknych zagraniach to jednego to drugiego zawodnika.
W końcówce lekką przewagę zdobył Tomek wypracowując sobie trzy
lotki meczowe. Marcin wykazał się jednak olbrzymim
doświadczeniem wykorzystując błąd Tomka a następnie po
przepięknym ataku odrobił stratę i zbliżył się na dystans
jednego punktu. Wyrównać wyniku meczu jednak nie zdołała gdyż
następna, najważniejsza lotka dająca zwycięstwo po pięknym
smeczu Tomka spadła w pole i to on mógł się cieszyć z pokonania
Mistrza Polski i awansu do finału. Mecz finałowy open mężczyzn
był ostatnim meczem turnieju i zgromadził prawie wszystkich
uczestników mistrzostw, którzy ostrzyli sobie zęby na dobry
pojedynek. Wśród nich była trójka lubonian, których serca waliły
jak młoty i z zaciśniętymi kciukami śledzili każde zagranie
z zapartym tchem i w wielkim napięciu. Pomimo, że finał
zakończył się wynikiem 2: 1 to można powiedzieć, że Tomek
podczas całego meczy finałowego grał bardzo pewnie, skutecznie
i pokonał zdecydowanie Rafała Palińskiego z Łomży. TOMASZ
KACZMAREK zawodnik Akademii speed badmintona „Szybciaki.pl”
z Lubonia MISTRZEM POLSKI!!!. Część kibiców zaczęła się
dopytywać gdzie jest ten Luboń i skąd się wziął taki młody
zdolny zawodnik, który w swoim debiucie zdobył tytuł Mistrza
Polski. Nie musze chyba mówić, że z dumą odpowiadaliśmy na te
pytania i odbieraliśmy gratulacje od pozostałych uczestników
mistrzostw. Warto było pojechać do Warszawy by przeżyć takie
emocje i być świadkiem tych historycznych wydarzeń. Tomek
zaprezentował się znakomicie, ale również pozostali nasi
zawodnicy zagrali dobrze i naprawdę niewiele czasem zabrakłoby
awansować do dalszych gier. Najbliżej tego był Maciej Kędziora,
który w meczu z Piotrem Borowcem prowadził już 12: 7 i od awansu
do gier półfinałowych dzieliły go tylko cztery lotki. Niestety
to Piotr Borowiec ostatecznie wygrał 22 do 20 i przeszedł do
dalszych gier radząc sobie w nich bardzo dobrze ostatecznie
wywalczając tytuł Wicemistrza Polski. Nadmienić trzeba, że drugi
zawodnik z grupy Macieja zajął trzecie miejsce w mistrzostwach,
co oznaczało, że Maciej trafił do bardzo silnej grupy z dwoma
późniejszymi medalistami Mistrzostw Polski i niewiele zabrakłoby
mógł stanąć do walki o medale. Iza trafiła do grupy z późniejsza
Mistrzynią Polski Janką Karasek i poległa po walce 2:1.
Decydujący pojedynek o awansie z grupy przegrała również
w setach 2: 1 i niestety pomimo dobrej gry nie awansowała do
gier finałowych. Kategoria kobiet open jest uważana za
najmocniej obsadzoną kategorię w Polsce, gdyż nasze dziewczyny
należą do czołówki światowej, co potwierdza tytuł wicemistrzyni
świata Marty Sołtys wywalczony w Berlinie w tym roku. Dzielnie
też walczyła Kasia Sitarz w swojej kategorii wiekowej.
W pierwszym swoim meczu stoczyła bardzo wyrównany pojedynek
z obecnie 10 w światowym rankingu Joanną Kapulkiewicz
z Wrocławia i przegrała w dwóch setach do 14 i 13. Potem
przyszedł pojedynek z Moniką Guzowską z Krakowa, który Kasia
rozpoczęła znakomicie wygrywając dość pewnie pierwszego seta
grając szybko i skutecznie. W drugim secie przeciwniczka zaczęła
zwalniać grę, co wybiło Kasię z rytmu i zrobiło się po jeden
w setach. W decydującym, trzecim secie, taka taktyka ze strony
krakowianki dalej przynosiła skutek a Kasia, mimo ambitnej
postawy, niestety zeszła z kortu pokonana. Pełne napięcia
i okraszone Mistrzostwem Polski zawody już za nami, ale przed
nami, w przyszłym roku, kolejne turnieje a wśród nich
Mistrzostwa Europy, które rozegrane będą w Warszawie. Zapraszamy
zatem wszystkich chętnych do wspólnej zabawy i spróbowania
swoich sił w tej dynamicznej dyscyplinie. Treningi przez okres
zimowy prowadzone przez Akademię speed badmintona „SZYBCIAKI.pl”
odbywają się w czwartki od godziny 18: 30 i w piątek od
godziny 18: 00 w hali LOSiR, przy ulicy Kołłątaja 2. Dodatkową
motywacją do treningów i ciężkiej pracy będzie obecność na nich
Mistrza Polski Tomasza Kaczmarka, od którego będzie można uczuć
się jak grać, by być najlepszym w Polsce. Zapewne niejeden
z uczestników treningu będzie miał też możliwość bezpośrednio
spotkać się z Tomkiem podczas wspólnej gry. Na miejscu będzie
można wypożyczyć bezpłatnie rakiety. Do zobaczenia na kortach.
Info. i foto. Szybciaki.pl
|