Jak gmina Żabikowo obdarowała żołnierzy w obliczu wojny…
1 września 2009 r. mija 70. rocznica wybuchu II wojny światowej. O wojnie obronnej, toczonej z uzbrojonymi po zęby niemieckimi najeźdźcami, przez cofającą się pod ich naporem polską armię, we wrześniu i październiku 1939 r. w wiemy całkiem sporo. Nasza wiedza obejmuje jednak najczęściej tylko zdarzenia najistotniejsze. Słabo znamy lokalne fakty historyczne. Warto więc czasem wnikliwiej przeglądać archiwa, by dowiedzieć się, jak w obliczu groźnych momentów dziejowych zachowywali się nasi dziadkowie… (Na zdjęciach archiwalnych żołnierze piechoty z CKM wz 30.)
„Dnia 29 maja 1938 roku ludność gminy Żabikowo obchodziła bardzo uroczyście powiatowe święto organizacji Przysposobienia Wojskowego, połączone z uroczystym wręczeniem dowództwu 58. pułku piechoty karabinu maszynowego, kompletnie wyposażonego, ufundowanego przez obywatelstwo gminy Żabikowo. Uroczystość rozpoczęła się zbiórką organizacyj społecznych i obywatelstwa o godzinie 9 rano. Pochód podążył na Plac Wolności w Żabikowie, na nabożeństwo. Mszę św. odprawił ksiądz proboszcz Franciszek Kowalczyk, który po mszy św. wygłosił okolicznościowe kazanie.
Co wiemy dziś o bohaterach i miejscu tej uroczystości? Historyczny Plac Wolności w Żabikowie nadal istnieje, ale… został, decyzją Rady Miasta Luboń przemianowany na Plac Edmunda Bojanowskiego, 58. pułk piechoty wykrwawił się w bitwie nad Bzurą. Żołnierze tej jednostki starli się tam, 13 września 1939 r., z niemieckimi czołgami, być może wtedy przydał się im żabikowski karabin maszynowy… Pułkownik Józef Pecka był prawdziwym bohaterem. Brał udział w obu wojnach światowych. Zaczynał swoją karierę wojskową jako „Zarzewiak”, żołnierz tarnowskiej XIV Drużyny Strzeleckiej, I Brygady Legionów Józefa Piłsudskiego, POW i Wojska Polskiego. Walczył na froncie ukraińskim do sierpnia 1919 r. na Wileńszczyznie, Polesiu, Wołyniu, nad Wieprzem oraz nad Niemnem. W okresie II RP był dyrektorem nauk w Centralnej Szkole Strzeleckiej w Toruniu, zastępcą dowódcy 67. pp. w Brodnicy n/Drwęcą, dowódcą 58. pp. w Poznaniu, dowódcą pułku KOP w Równym Wołyńskim. Trzykrotnie ranny (pod Łowczówkiem, Turzyskiem i Okuniewem), odznaczony Krzyżem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych (czterokrotnie), Krzyżem Niepodległości i KKOPR. Aresztowany w Równym przez NKWD, został zamordowany w Katyniu. I. Szczepaniak
|